Muzyka klasyczna Krzesimira Dębskiego

Muzyka klasyczna Krzesimira Dębskiego

[2009 r.]

Nie dajcie omamić się komercyjną twórczością rozrywkową tego kompozytora! Sprawdźcie jak wiele piękna tkwi w jego klasycznej twórczości i jaka szkoda, że ta muzyka jest tak rzadko prezentowana publiczności.

W gruncie rzeczy Krzesimir Dębski jest osobą znaną. Wielu pasjonuje się jego barwnym życiem pozamuzycznym, kojarząc go wyłacznie z działalnością rozrywkową. Niestety tylko garstka wie, że jest to bardzo interesujący kompozytor wspólczesnej muzyki poważnej.

Przez wiele lat swojej działalności stworzył wiele kompozycji, setki, a może są to już nawet tysiące utworów. Jego talent cechuje niesamowita i rzadko spotykana wszechstronność. Wielka wprawność, szybkie tempo pracy, bogactwo pomysłów artystycznych i ogromne doświadczenie w operowaniu środkami muzycznymi pozwalają mu swobodnie i na szeroką skalę prowadzić poszukiwania upragnionej formy wyrazu kompozytorskiego.

Być może w swoich utworach niekiedy chce powiedzieć zbyt dużo i włącza nadmiar pomysłów. Być może czasem zapomina, że percepcja odbiorcy sztuki jest mimo wszystko określona i mimo wielkich chęci twórcy, słuchacz nie zawsze będzie miał możliwość zauważenia wszystkich muzycznych propozycji, tajemnych znaków, artystycznych zdań wielokrotnie złożonych, które przez to nie zostaną należycie docenione. Być może.

Jednak to, co można usłyszeć w jego utworach, czyli – indywidualny styl muzycznej narracji, wielobarwność, mistrzostwo instrumentacji, szeroka gama stosowanych instrumentów i dzięki temu niezwykła orkiestracja – to wszystko sprawia, że tej muzyki słucha się z wielkim zaciekawieniem.

W muzyce orkiestrowej Dębskiego przeznaczonej na duże aparaty wykonawcze oraz w muzyce kameralnej jest wiele interesujących tematów, motywów, barw! Jest też piękno, intymność i subtelność.

Kompozytor wyznaje zasadę, że w utworze musi się coś dziać, że brak ruchu, napięć, odprężeń, kulminacji nudzi i zniechęca słuchacza. Stąd jego utwory są pełne akcji. Jest interesującym twórcą, który za każdym razem zabiera słuchacza w niezwykłą podróż. Jej kres zawsze pozostaje nieznany, dzięki czemu stale chcemy odbywać tę magiczną wyprawę pod opieką niezwykłego narratora.

Ważnym wydarzeniem dla kompozytora był niedawny XIV Festiwal Kompozytorów Polskich, który odbył się w Bielsku-Białej. W ostatniej edycji przez trzy dni brzmiała muzyka Krzesimira.

Z pewnością do najbardziej interesujących należało premierowe wykonanie III Koncertu skrzypcowego pierwszego dnia oraz wydarzenia drugiego dnia festiwalu kiedy to zabrzmiała Missa Brevis na chór dziecięcy i orkiestrę oraz koncerty na instrumenty solowe z orkiestrą kameralną.

Najnowszy III koncert skrzypcowy otrzymał podtytuł Jazzowy. Kompozytor wybrał swoje tematy z twórczości jazzowej i po mistrzowsku ujął je w formę koncertu klasycznego. W wykonaniu wybitnego polskiego skrzypka Konstantego Andrzeja Kulki i Sinfonii Varsovii pod batutą Dębskiego kompozycja ta zabrzmiała znakomicie. Świetne motywy, tematy, frazy, instrumentacja i klasyczna forma – sprawiły, że powstał wspaniały utwór i mam nadzieję, że będzie często rozbrzmiewał w naszych salach koncertowych.

Skomponowana w 1988 r. Missa brevis (lub Missa puerorum) jest zachwycająca! Znakomite wyczucie możliwości technicznych chóru dziecięcego, niezwykły koloryt, lekkość, świetna jak zawsze instrumentacja, przejrzystość fakturalna, tradycyjna forma mszy i znakomita narracja kompozytorska. Podczas festiwalu mogliśmy wysłuchać tej kompozycji w bardzo dobrym wykonaniu Chóru Dziecięcego PSM w Bielsku-Białej i Bielskiej Orkiestry Kameralnej pod kierownictwem Mirosława Jacka Błaszczyka.

Największym wyzwaniem artystycznym był koncert z utworami na instrumenty solowe i orkiestrę kameralną. Kompozytor zaprosił świetnych artystów polskich i zagranicznych. Wystąpili: Henryk Kaliński (waltornia, róg alpejski), Marie-Therese Yan (flety proste), Katherine DeJongh (flet), Greg Banaszak (saksofon), Morphing Vienna Chamber Orchestra pod batutą Piotra Gajewskiego.

Ten muzyczny wieczór pokazał różnorodność form. Zabrzmiały koncerty na instrumenty dęte: Koncert na flety proste, Koncert na róg alpejski, Landscape i Canzonetta na saksofon, II Koncert fletowy oraz żartobliwy Couples’ Dance na flet prosty, flet poprzczny, saksofon i waltornię.

Brawurowe wykonania bardzo trudnych technicznie utworów potwierdziły, że Krzesimir Dębski jest wytrawnym kompozytorem muzyki współczesnej ze znakomitym wyczuciem możliwości technicznych poszczególnych instrumentów.

Wśród najnowszych kompozycji, na których wykonanie należy czekać jest: Quandtfonie (II koncert wiolonczelowy), Beauty and the beast na harfę i kontrabas, Koncert kontrabasowy, Kwartet smyczkowy i in.

Niestety kompozytor wciąż z wielką nieśmiałością włącza do programów koncertowych swoje współczesne utwory. Okazuje się, że zupełnie niesłusznie! Jest to bardzo ciekawa muzyka, która z pewnością nie pozwala na obojętność. Potwierdza, że muzyka klasyczna tworzona współcześnie jest interesująca i zawsze warto wybrać się na koncert żeby odkryć kolejny dźwiękowy świat.

Nie dajmy się zwieść – z pewnością najpiękniejsza muzyka Krzesimira Dębskiego dopiero przed nami.

Małgorzata Kołcz

Skip to content